Zygmunt Freud (fot. Wikipedia)

Przeczytaj dlaczego Twój znajomy się przejęzyczył – Wg Zygmunta Freuda oczywiście. Siedzisz ze znajomymi przy piwie. Gawędzicie o życiu codziennym. Nagle jeden z nich przekręca „niechcący” sens swojej wypowiedzi. Po prostu zamiast słowa, które powinien użyć, wybrzmiewa inne. Macie niezły ubaw. Drugi znajomy podtrzymuje „polewkę” stwierdzając, że była to „freudowska pomyłka”, nadaje tej wypowiedzi „naukową” genezę i inny kontekst, sugerując że przyjaciel najwidoczniej tego pragnie, o tym myślał. Ale jak jest? Na to pytanie nie odpowie nam Max Kolonko.

Najbardziej spektakularne freudowskie pomyłki

Pojęcie czynności pomyłkowej (zwanej potocznie właśnie freudowską pomyłką) zdefiniował Zygmunt Freud. Określa się nią:

Pomyłkę pojawiająca się najczęściej w wypowiedzi (przejęzyczenie), w działaniu lub zapomnieniu, będącą zdaniem Freuda wynikiem mimowolnego oddziaływania treści zepchniętych do nieświadomości. (…)Według psychoanalizy pomyłki takie spowodowane są nieświadomymi, zablokowanymi motywacjami (w szczególności seksualnymi; zob. życzenie), które mimo woli wychodzą na światło dzienne. (Wikipedia)

Przeczytaj także: Siła jednego słowa, której ludzie nie są świadomi >>>

Jeśliby interpretować wszelkie przejęzycznia w świetle freudowskiej pomyłki, podczas takich interpretacji nasuwają się pytania. Co tak naprawdę mówca miał na myśli? Jakie pragnienia można zdemaskować na podstawie tego przejęzyczenia? Czego pragnął, choć było to dla niego nieosiągalne? Słowem robi się ciekawie.

Przeczytaj także: co na temat gry Fortnite mają do powiedzania psychologowie >>>

Zostawiam Was więc z tymi pytaniami, podając na koniec kila dobitnych przykładów:

Józef Zych, czołowy działacz Polskiego Stronnictwa Ludowego – niewątpliwie zapisał się w historii polskiego parlamentaryzmu. M. in. tą wypowiedzią: