czwartek , 28 marzec 2024

Home » Wszystkie » Pierwsze wrażenie- „mam też wady”

Pierwsze wrażenie- „mam też wady”

27 lipca 2014 9:33 Kategoria: Wszystkie, Zachowania Komentarzy: A+ / A-
Pierwsze wrażenie - warto się przygotować do "występu" przed innymi (fot. Fred Kuipers, freeimages.com)

Pierwsze wrażenie – warto się przygotować do „występu” przed innymi (fot. Fred Kuipers, freeimages.com)

Nie warto być przesadnie perfekcyjnym. Chyba, że nie zależy Ci kompletnie na sympatii nowo poznanych osób?

Każdy z nas zna takie sytuacje. Do środowiska w którym przebywamy codziennie, dołącza nowa osoba. Weźmy najbardziej oczywisty przykład- miejsce pracy. Więc „nowy” przychodzi i stara się na wszystkich zrobić jak najlepsze wrażenie. Ubiera się w zdecydowane kolory, mówi pewnym, silnym głosem nie pozostawiającym wątpliwości, że mamy do czynienia z (przyszłym?) liderem. „Nowy” podsumowując w swoich myślach swoje “wejscie” jest zadowolony, pokazał że jest zdecydowany i dobry we wszystkim.

A co na to ci którym się zaprezentował? W najbardziej optymistycznym wariancie w swoim gronie przypną mu etykietkę zarozumialca. Czy dla niego to korzystne? Oczywiście, że nie. Mógł mieć na starcie przyjaciół, a ma zespół wrogów.

Przeczytaj także: „Zasada kontrastu dla studentów, prelegentów i artystów” >>>

Jak temu zaradzić?

Otóż nie lubimy “ludzi bez skazy”. Im bliżej komuś do ideału, tym dalej jest nam do darzenia do sympatią.

Jak wykorzystać tę zasadę podczas pierwszego spotkania, gdy chcemy zrobić dobre tzw. pierwsze wrażenie? Powinniśmy pokazać także, że mamy i wady. Wystarczy na początek jedna. Ważne by nie była postrzegana jako przeszkoda w wypełnianiu zadań do jakich jesteśmy przydzieleni.

Przykładowo jeśli załapaliśmy się jako nowy kontroler lotów, nie mówmy na dzień dobry, że lubimy sobie wypić. Prezentowana wada powinna być nieistotna. W zasadzie niekoniecznie nawet musi być wadą, ważne by przedstawić ją jako wadę. Np. mam słabość do starych samochodów. Jak już jakiś zobaczę na ulicy, muszę się zatrzymać, obejrzeć.

Przeczytaj także: „Efekt pierwszeństwa, efekt świeżości – wykorzystuj je” >>>

 

Niby drobiazg, ale w postrzeganiu takiej osoby przez nowe audytorium zachodzi wielka zmiana. Od tego momentu nie uchodzi ona za bufona, a za człowieka z krwi o kości, z zaletami i wadami, a dodatkowo szczerego (mówi bowiem szczerze o swoich słabościach).

Pal licho, że te “wady” są całkowicie nieistotne w pracy którą ma wykonywać.

Pierwsze wrażenie- „mam też wady” Reviewed by on . [caption id="attachment_1714" align="aligncenter" width="574"] Pierwsze wrażenie - warto się przygotować do "występu" przed innymi (fot. Fred Kuipers, freeimage [caption id="attachment_1714" align="aligncenter" width="574"] Pierwsze wrażenie - warto się przygotować do "występu" przed innymi (fot. Fred Kuipers, freeimage Rating: 0

Zostaw komentarz

scroll to top